Pandemia Covid-19 wymusiła na wielu organizacjach zupełną zmianę sposobu działania. Nagle digitalizacja przestała być pustym hasłem słyszanym na spotkaniach zarządów czy biurowych korytarzach. Stała się jednocześnie szansą i ostatnią deską ratunku, która pozwoliła firmom utrzymać się na rynku w niepewnych czasach. Jak sytuacja wygląda po roku ograniczeń w Polsce?
Nie zawsze zaplanowana, ale zawsze potrzebna
Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego Nowoczesne technologie w przedsiębiorstwach przed, w trakcie i po pandemii COVID-19, w wyniku pandemii w firmach:
wprowadzono w większym zakresie elektroniczny obieg dokumentów
oraz systemy informatyczne do zarządzania przedsiębiorstwem.
Można więc zaryzykować stwierdzeniem, że pandemia stała się motorem napędowym digitalizacji. Decyzję o procesie wiele firm musiało podjąć nagle i na szybko procesować zmiany. Należało odsunąć na bok obawy o to, czy pracownicy sprostają technologii przeznaczonej do pracy zdalnej i skupić wysiłki na jak najszybszym przygotowaniu organizacji pracujących z dokumentami do pracy w trybie home-office. Kryzysowa sytuacja pokazała wtedy, że z zaledwie z kilku wykonywanych dziennie skanów, można zrobić tysiące, zapewniając pracownikom odpowiedni dostęp do dokumentacji. Potrzebne są do tego jednak odpowiednie urządzenia i systemy. Na inwestycje w nowoczesny sprzęt i oprogramowanie przedsiębiorcy nie mieli dużo czasu – zwykle procesy digitalizacji przeprowadzamy z klientami na przestrzeni miesięcy czy tygodni w przypadku mniejszych firm. W trakcie ograniczeń patrzyliśmy, jak takie decyzje zapadają z dnia na dzień. Praktyka pokazała jednak, że niezależnie od motywacji, digitalizacja organizacji jest niezbędna, aby:
- zapewnić pracownikom zdalny dostęp do danych
- umożliwić pracownikom udostępnianie plików w obrębie zespołów/między placówkami
- umożliwić obsługę klientów/petentów
- zachować ciągłość produkcji/sprzedaży
- utrzymać relacje z kontrahentami.

Cyfryzacja w czasie pandemii, co dalej?
Patrząc na przyzwyczajenia klientów oraz pracowników firm, można powiedzieć, że cyfryzacja stanie się pewnym standardem. Nie będzie jedynie formą wsparcia jednostek w czasie pandemii – stanie się ich szansą na dalszy rozwój i optymalizację procesów. Firmy muszą mieć bowiem alternatywę. Brak zdigitalizowanych zasobów i możliwości pracy zdalnej, niejako wykluczają je z rynku usług, co dobitnie pokazały zastosowane ograniczenia.
Przyspieszenie technologiczne, które wywołała pandemia, pozwala nam również zrozumieć, że wiele spraw formalnych, jak podpisanie umowy czy składanie wniosków urzędowych, można z powodzeniem załatwiać on-line. Co więcej – zdalna szkoła i praca pokazały, że nawet tak społeczne czynności można przenieść do sieci. Warunek – dostęp do danych i technologie umożliwiające współpracę.
Rozwiązania Kodak
Rynek oferuje przedsiębiorcom, wiele rozwiązań, które mogą wesprzeć digitalizację. W Kodak Alaris skupiamy się głównie na dostarczaniu narzędzi wspomagających elektroniczny obieg dokumentów – przetwarzaniu papierowej i elektronicznej dokumentacji, jej indeksowaniu i archiwizacji. Nasze rozwiązania wspierają korzystanie z podpisu kwalifikowanego, co sprawia, że możemy towarzyszyć w cyfrowej przemianie zarówno przedsiębiorcom, jak i organom administracyjnym. Doświadczenie naszych doradców pomaga nam spojrzeć na klienta przez pryzmat jego potrzeb i dobrać taką strategię digitalizacji, która przyniesie firmie największą korzyść i nie spowolni tempa prac w okresie przejściowym i tak specyficznym dla każdego biznesu jak pandemia.
Pomożemy Twojej firmie sprostać wyzwaniom teraźniejszości i przygotujemy ją na przyszłość – porozmawiaj z nami. Zapraszamy do kontaktu.